Lewis Hamilton ostatnio często wrzuca do sieci zdjęcia swojego psa, Roscoe. Angielski buldog towarzyszył kierowcy w czasie zimowych testów. Do tej pory pies posiadał własny paszport, a od wczoraj także... własną przepustkę na padok.
"To mój nowy kumpel. Zawsze chciałem mieć psa, bo dorastałem w ich towarzystwie. Gdy byłem bardzo młody miałem labradory. Moja mama miała ich pięć, ojciec jednego, więc też chciałem jakiegoś dla siebie, ale tak naprawdę nigdy nie miałem okazji".
Lewis Hamilton, Roscoe i Nicole Scherzinger |
Lewis i Roscoe w garażu Mercedesa |
Wprost uwielbiam tego psiaka! Ma szczęście, że jest psem Lewisa;)
OdpowiedzUsuń