Trafiłam wczoraj na wpis jednego z brytyjskich bloggerów, którym (za zgodą autora) postanowiłam się z Wami podzielić. Zeszłotygodniowa wygrana Raikkonena wyniosła go na pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej pierwszy raz od GP Turcji 2008. Od ostatniego liderowania Kimiego w tabeli zmieniło się dość sporo.
Raikkonen i Alonso zamienili się miejscami
Liderując w 2008 roku, Fin jeździł dla Ferrari, podczas gdy Fernando właśnie przeniósł się do Renault (teraz Lotus). Rok później Kimi "zakończył" karierę w F1 i przeniósł się najpierw do WRC, a potem do NASCAR, a Alonso na sezon 2010 zajął jego miejsce we włoskiej stajni.
By być dokładnym, trzeba zaznaczyć, że dokładnie to samo stało się z duetem Button/Hamilton. W roku 2008 Jenson startował w barwach Hondy (Brawn GP/Mercedes), a Hamilton, w swoim drugim sezonie w F1, zmierzał po mistrzowski tytuł z Mclarenem.
Raikkonen w Ferrari, Alonso w Renault -dziś obaj po drugiej stronie. |
Red Bull nie wygrał żadnego wyścigu
Wydaje się być dość nie prawdopodobnym fakt, że zespół, który od trzech lat konsekwentnie wygrywa mistrzostwo wśród konstruktorów, w sezonie 2008 był teamem ze środka stawki, a po jego zakończeniu plasował się nawet za swoim zespołem bliźniakiem, Toro Rosso. Od pierwszej wygranej dzielił ich rok, podobnie jak od pierwszego pole position. Teraz mając ich na koncie 46, plasują się na 6. miejscu listy wszech czasów.
Vettel nie wygrał żadnego wyścigu
Podczas GP Turcji 2008 Sebastian jeździł w barwach Toro Rosso. Na swoim koncie miał wówczas zaledwie 6 pkt, a teraz... 1069! Był to jego pierwszy pełny sezon w F1. Wygrał w nim swoje pierwsze GP, ale dopiero na torze Monza.
Z zawodników, którzy w 2008r. byli w stawce, a jeżdżą lub jeździli do teraz, swoje dziewicze wygrane zdobyli również Kubica, Kovalainen, Webber i Rosberg.
Jenson Button nie był weteranem
Ówcześnie nie można było powiedzieć o Brytyjczyku, że uchodzi za bardzo doświadczonego zawodnika, mimo, ze debiutował w sezonie 2000. Jego team-mate, Rubens Barrichello łamał właśnie rekordową barierę 275 GP. Teraz, po kolejnych 5 latach, Jenson jest najbardziej doświadczonym kierowcą w stawce.
Max Chilton mógł legalnie prowadzić auto
Kiedy podczas GP Turcji 2008 Raikkonen był liderem mistrzostw świata, Max właśnie skończył 17 lat, co w jego kraju dawało mu już prawo do jazdy samochodem. Charles Pic mógł legalnie pić alkohol we Francji, a Esteban Gutierrez miał zaledwie 16 lat.
Max Chilton nie był nawet w przedsionku F1. |
źródło: Tom Bellingham redbull.com
Świetny artykuł ;)
OdpowiedzUsuńEsteban jest właściwie niewiele starszy ode mnie... Tylko czekać, aż moi rówieśnicy zaczną startować w F1...
Aż chce się powiedzieć: "Ten moment, gdy kierowcy F1 za chwilę będą Twoimi równolatkami" :)
Usuń