źródło: tumblr.com |
Prawdopodobnie nie napisałbym tego, gdyby nie fakt, że przypadkowo natknęłam się na bardzo mądre słowa. Pochodzą one z bliżej nieokreślonego wywiadu z Kubicą. Nie straciły na aktualności i do obecnej sytuacji pasują jak ulał. Bardzo denerwuje mnie cały ten medialny szum* z pytaniami typu: Kiedy wróci? Czy w ogóle wróci? A jak wróci, to jego forma nie spadnie? Odpowiedź na to wszystko spadła prawie jak z nieba...
Zwykle jestem pesymistą i podchodzę do wszystkiego negatywnie. Wolę nie rozbudzać w sobie żadnych oczekiwań, aby raczej być mile zaskoczonym, kiedy coś się stanie. Kiedy pompuje się oczekiwania, a to, na co ma się nadzieję nie następuje, człowiek jest rozczarowany.
-Robert Kubica
*Nie neguję kompetencji niektórych polskich dziennikarzy, ale jak słyszę ich wypowiedzi o formule pierwszej, mam ochotę rzucać krzesłami...
Tych dziennikarzy, którzy rozróżniają dwie rzeczy od siebie jest tylu, ze na palcach u jednej ręki można policzyć. Zatem wolę jak już nic nie będą mówić na ten temat jeśli, mają mówić takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńCo do cytatu to nie mozna się z tym nie zgodzić. Teraz wyjątkowo trzeba być cierpliwym...
Haha z tymi krzeslami to tak jak ja.Angela ma racje,ze takich dziennikarzy ktorzy odrozniaja te dwie dyscypliny tak od siebie rozne i wiedza tak naprawde,ze f1 to nie tylko cztery kola,kierownica itd. jest niestety niewielu w Polsce.Rowniez mnie to wkurza,ale coz na wypowiedzi takich idiotow nie ma rady,trzeba jakos to przetrwac.
OdpowiedzUsuńNatomiast co do wypowiedzi RK nie trudno sie z nia nie zgodzic.Bede starala sie byc cierpliwa,mimo,ze to cecha,ktorej wydaje mi sie,ze niestety nie posiadam
Pozdrawiam
Agnes
<f1rox-agnes)
Formuła pierwsza , przecież to królowa sportów motorowych haha xD
OdpowiedzUsuńA odnośnie cytatu, bardzo mi się podoba, taki prawdziwy, nie wiem jak to ując idealnie pasujący do obecnej sytuacji Roberta.
Haha, ja też mam wtedy ochotę rzucać krzesłami. Formuła pierwsza, no błaaaaaagam. -,- Dzisiaj w DDTV tak Mołek poleciała, że miałam ochotę widelcem rzucić w TV..
OdpowiedzUsuńA Robert wróci. Ze zdwojoną siłą. :)
Zapraszam serdecznie na 8 rozdział ;**
Sądzę, że po tam ciężkim wypadku kibice, a przede wszystkim sam Kubica- powinni wykazać się cierpliwością. To nie było obtarcie, a naprawdę poważny wypadek (z nie mniej poważnymi obrażeniami ciała). Robert nie może wrócić za wcześnie, to nie tylko kwestia stanu fizycznego, ale i psychicznego. Oczywiście chciałabym, aby jak najmniej czasu upłynęło do tego, aż wróci, ale teraz należy cieszyć się, że żyje i ma powracającą do sprawności rękę. Nie ma sensu pompować swoich oczekiwań i pytać ‘kiedy’. Przyjdzie czas na powrót i w żadnym wypadku nie wolno skracać tego na rekonwalescencję. Jest młody i silny, ja patrzę na to z optymizmem. Dodaję do mojej listy blogów :)
OdpowiedzUsuńAż miło, że Robert ma tylu fanów! Ja byłam w szpitalu w Pietra Ligure (relacja z wizyty na mym blogu), z tego co mówią Włoscy lekarze i widząc narzeczoną Roberta naprawdę głęboko wierzę, że mu się uda wrócić! Trzymam za niego kciuki!
OdpowiedzUsuń