Gdy rok dobiega końca, niemal każdy pokusi się o podsumowanie ostatnich 12 miesięcy. Robi się wtedy bilans tego, za co można być wdzięcznym i tego, czego można było uniknąć. Jako kibic muszę powiedzieć, że nie był to najgorszy czas, ale brak Kimiego Raikkonena w tegorocznej stawce mi tego nie ułatwiał... Tym razem chodzi jednak o coś więcej. Kończy się dekada...
Kiedy mijała poprzednia, miałam niespełna 8 lat i nawet na myśl mi nie przyszło, że w moim życiu tyle się zmieni i odnajdę chyba jedną z najbardziej nieprawdopodobnych pasji. Wypadało więc zastanowić się, co w F1 było najważniejszym wydarzeniem mijającego dziesięciolecia...Wybór nie był łatwy. Wręcz bardzo, bardzo skomplikowany. Mnogość istotnych wydarzeń ostatnich lat przerosła moje oczekiwania. W jaki sposób uznałam, że coś było ważniejsze od reszty? Starałam się wybierać to, co na myśl nasuwa słowa "To zmieniło bieg historii F1" albo "O tym będzie mówiło się latami". Jednak ta metoda nie pozwoliła wydzielić mi kilku, np. 3 lub 5 momentów. Musiała powstać cała, dość obszerna lista. Czy słuszna? W moim odczuciu bardzo, ale cały materiał zostawiam pod ocenę innym.
- Panowanie Schumachera w Ferrari
- Dwa mistrzowskie tytuły Alonso =detronizacja Schumiego
- Zmniejszenie pojemności silników z 3,0 litra na 2,4 l
- Pierwszy Polak w F1
- Finał sezonu 2007
- Finał sezonu 2008
- Finał sezonu 2010
- Alonso, Hamilton i Vettel najmłodszymy mistrzami świata w historii
- Pierwszy nocny wyścig w historii
- Spy-gate w Mclarenie
- Crash-gate w Renault
- 'Oz zera do bohatera' czyli mistrzostwo Brawn GP i Jensona Buttona
- Mosley vs FOTA
- Sześciu różnych Mistrzów Świata
- Zmiana formatu punktacji
- KERS
- Zmiana przepisów dotyczących aerodynamiki na sezon 2009
Mimo wszystko lista wydała mi się bardzo bezduszna i czuję się zobowiązana dorzucić wydarzenie, które dla mnie przez dziesięciolecia będzie nie do pokonania. To mistrzowski tytuł człowieka, przez którego od 21 sierpnia 2005r. nie umiem przestać 'maniaczyć' na punkcie F1. King of Spa, Iceman -Kimi Raikkonen.
Tym soposobem szalony rok 2010 dobiega końca. Mam nadzieję, że kolejny będzie nie mniej udany. Właściwie, to na pewno będzie lepszy, bo wyjazd na Hungaroring już zaplanowany ;) Mam nadzieję, że i dla Was będzie obfitował on w same pozytywne formułowe emocje, a przyczyni się do tego sam Robert Kubica.
Dziękuję też za wygranie rocznej prenumeraty F1racing w konkursie organizowanym prze bloga www.fone.blox.pl -mam nadzieję, że to dobra wróżba na przyszłość!
Do siego roku!
P.S. I żeby matura mi dobrze poszła i pozwoliła dostać się na UAM!
I tego Ci życzę Margo ;D według mnie do tego kersa to mogłaś dopisać, jego likwidacja i przywrócenie. Kręcą tylko. Swoją drogą, bardzo zgrabnie wszystko wypunktowałaś ;D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę "zaplanowanego Hungara" oby i mnie się udało.
Harley
Wypunktowany 'KERS' liczy sobie wszystko to, co napisałaś ;p
OdpowiedzUsuńA na Hungaro się zobaczymy -wierzę w to!
Ja również nie przeżyję jeżeli Vettel przejdzie do Ferrari :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra już drugi rok studiuje na UAM więć życzę Ci abyś się dostała :)I oczywiście udanego wyjazdu... :P
Pozdrawiam,
Ze wszystkim się zgadzam,ale mi tu jeszcze tak w moim odczuciu brakuje odejścia Schumachera i potem jego powrótu nie koniecznie w wielkim stylu.Fakt,że może te wydarzenie jako nie zmieniło biegu historii f1,ale myśle,że przynajmniej dla mnie pozostanie rzecza jak to określiłaś hm...a no już wiem",o tym będzie się mówić latami"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnes:]
(f1rox-agnes)
PS.Ja także mam nadzieje,że spotkamy się na Hungaroringu w 2011:)
Na prawdę, trudno wybrać wydarzenie dekady, tyle się działo w ciągu tych lat...
OdpowiedzUsuńKto by sie spodziewał w 2000 roku, że będzie Polak w F1, i kto po 2008 roku widział Buttona z mistrzem w 2009. F1 jest nieprzewidywalna i za to m.in ją tak uwielbiamy :]
Pozdrawiam i również życzę pełnego wspaniałych wrażeń roku 2011, dobrze zdanej matury i żeby udało Ci się zrealizować plany związane z wyjazdem na Hungaroring. Ja niestety zostaję w domu, ale wierzę, że kiedyś i mi się uda :]
Maggie__7
(u mnie NN-podsumowanie roku, życzenia i wróżby na 2011, które i tak na 99% się nie sprawdzą :D, zapraszam - describe-f1)
Zapraszam serdecznie na urodzinową notkę na www.michael-schumacher.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńBardzo fajna lista, mówiąc szczerze sam powinienem pomyśleć o czymś podobnym na swoim blogu hehe:)
OdpowiedzUsuńNie mniej żeby nie było tak kolorowo to bym zwrócił uwagę na kilka drobnych rzeczy:
1. przy zmianie pojemności silników dopisałbym że przeszli z jednostek V10 do V8.
2. koniec wojny oponiarskiej w 2006 jak odeszło Michelin i został tylko Bridgestone, tak jak teraz Pirelli
3. tak jak wyżej już było wspomniane to warto by jakoś zwrócić uwagę na odejście i powrót Schumachera
4. moim zdaniem ważne jest też to, że w tej dekadzie w F1 mieliśmy czołowych producentów samochodów w stawce: FIAT, Toyota, BMW, Mercedes, Honda, Renault, Jaguar(tak naprawdę Ford), a kończymy w składzie FIAT, Mercedes i Renault tylko jako dostawca silników.
5. ostatnia uwaga tej dekady to ,,rozjechanie" się wyścigów po świecie - szczególnie Azja południowo-wschodnia i Bliski Wschód. Wyścigi w Europie przeżywają kryzys i tracą na znaczeniu, poza Monaco.
NN na www.f1rox-agnes.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszamy :)
Agnes&Rox
Dla mnie en rok też był trudny z powodu braku w stawce Kimiego. Nie mniej jednak wszystko toczy się dalej. Twoje posumowanie dekady jest bardzo trafne xD
OdpowiedzUsuńxoxo
Ewell
Zapraszam serdecznie na 6 rozdział do siebie. ;*
OdpowiedzUsuńF1 jest bardzo nieprzewidywalna i muszę zgodzić się tu z Maggie. Zazdroszczę Hungaro, bo ja jak na razie mogę pomarzyć. :) Życzę Ci tego wyjazdu i dostania się na UAM. ;>
NN na www.f1rox-agnes.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam
Agnes :)