14 kwietnia 2016

F1 WAGS: Minttu Virtanen

Wszyscy ubolewamy nad brakiem komentarza Andrzeja Borowczyka i jego ploteczkami z padoku F1. Postanowiłam skutecznie wypełnić tę lukę i podróżować na koniec internetu, by znaleźć najbardziej interesujące informacje o partnerkach kierowców F1 i nie tylko. Formułowych WAGS nie brakuje, więc na pewno będę miała o czym pisać. Pudelek F1 stał się rzeczywistością!

No dobra, ale właściwie czym/kim jest WAG? Spieszę z wyjaśnieniem.
Wags lub WAGs – akronim stworzony i używany przez brytyjską prasę bulwarową dla określenia żon i dziewczyn (ang. Wives And Girlfriends) angielskich piłkarzy. Obecnie jednak stosowany jest również w stosunku do sportowców o innych specjalizacjach. 

Czym się zajmują? Głównie błyszczą na wszystkich imprezach sportowych i przed obiektywami fotografów na wystawnych bankietach. Wydają fortunę na zakupach, czasem prowadzą bloga, a czasem po prostu są, ale to w ich ramionach sportowcy zawsze znajdą pocieszenie.


Minttu Virtanen
Na pierwszy ogień idzie partnerka Kimiego Raikkonena, Minttu Virtanen. Kimi i Minttu poznali się w 2013 roku. Minttu jest byłą stewardessą. Bardzo ceni sobie zdrowy i aktywny tryb życia, co często pokazuje na swoich zdjęciach na Instagramie, Facebooku czy blogu. Para ma synka o imieniu Robin (ur. 28 stycznia 2015 roku) i właśnie poprzez profile społecznościowe Minttu wiemy nieco więcej o codziennym życiu rodziny Raikkonenów (to skrót myślowy: Kimi i Minttu są zaręczeni, a ślub prawdopodobnie będzie w tym roku, comogliśmy zobaczyć na Instagramie). Minttu często towarzyszy Kimiemu w czasie weekendów wyścigowych.

Spokój Kimiego wywarł na mnie ogromne wrażenie. Potrafi brać za wszystko odpowiedzialność. Ma osobowość pełną pięknych cech. Jego zwyczajność jest jedną z tych rzeczy, która sprawiła, że się w nim zakochałam. W dodatku jest piekielnie zabawny!
Minttu o Raikkonenie 






W latach 2004-2014 Kimi był mężem Jenni Dahlman, byłej Miss Skandynawii.

4 komentarze:

  1. Jak to mówią... Każdy w życiu musi mieć jakieś zajęcie. Jedni zarabiają na życie poprzez bycie żona kogoś znanego, a inni harują całe życie za kilka złotych... Grunt to sie umieć w życiu ustawić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. "Czym się zajmują? Głównie błyszczą na wszystkich imprezach sportowych i przed obiektywami fotografów na wystawnych bankietach. Wydają fortunę na zakupach, czasem prowadzą bloga, a czasem po prostu są, ale to w ich ramionach sportowcy zawsze znajdą pocieszenie." To też wbrew pozorom ciężke zajęcie, bo jest się non stop narażonym na niepochlebne komentarze... (no, cóż, ciekawe dlaczego :D), chyba, że jest się osobą, której kompletnie to nie przeszkadza. Mi by przeszkadzało ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat ten sport to dla mnie czarna mafia - nic o nim nie wiem. no może poza tym, że podobają mi się te samochody ;)

    Ale życie bab, które są kobitami sławnych facetów, i nic poza tym - w ogóle nie wydaje mi się ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zalogowany lub nie posiadasz swojej strony wybierz z listy opcję [Anonimowy]